Zanim kupisz ebike – 7 wskazówek

Poznaj 7 rzeczy,
zanim zdecydujesz się na posiadanie ebike

Zakup roweru elektrycznego to inwestycja: pieniężna, czasowa (w przypadku przeróbki) i zdrowotna. Są zwolennicy i przeciwnicy posiadania pojazdów elektrycznych. Zanim dołączysz do zelektryfikowanej społeczności warto, abyś poznał 7 rzeczy, które należy wiedzieć przed posiadaniem ebike. Zaczynamy 😊.

Pierwsza rzecz -
zadaj sobie pytanie, ile będziesz jeździł na ebike?

  • Kilka razy w tygodniu, np. dojazd do pracy. W końcu to inwestycja: koszt paliwa, a koszt ładowania ebike. Jeśli masz spory kawałek do pracy, koszty mogą się szybko zwracać. 500 zł na paliwo, to w roku da 6000 zł. W przypadku kosztów dojazdów na ebike, odmówisz sobie co jedynie paru wyjść do restauracji.
  • Jeśli natomiast jeździsz tylko dwa razy w roku, gdzieś na wakacjach, to można pomyśleć o wypożyczeniu roweru elektrycznego. Wtedy i potestujesz nowe maszyny, i nie masz problemu z przewiezieniem go, i może … zachorujesz na jego zakup 😉. Wypożyczalnie mają często fajne rowery, choć wcale nie tanie (od 250 zł +, w zależności o modelu).

Druga rzecz -
daj sobie czas!

  • O ile rower elektryczny da się zbudować w jeden, dwa wieczory, tak już kompletacja części i ich poszukiwanie może zająć Ci duuuużo więcej czasu. 
  • W internecie jest sporo dobrej treści do znalezienia. Jeśli natomiast nie masz ani czasu, ani ochoty wyszukiwać informacji, zajrzyj do naszego darmowego kuru ebike na YouTubie o budowie pojazdów elektrycznych (24 lekcje) lub do poradnika ebike (200 stron rzetelnej wiedzy w jednym miejscu)
Zanim kupisz ebike - poradnik o rowerach elektrycznych
Zanim kupisz ebike - poradnik o rowerach elektrycznych

Trzecia rzecz -
czy i jaki ebike potrzebujsz?

  • Jeśli nie zawsze lubisz się męczyć bądź Twoje zdrowie szwankuje, idealnym rozwiązaniem może być pojazd elektryczny. Choć czasem i na nim da się zmęczyć. Wszystko zależy od stopnia wspomagania, jaki używamy. No chyba, że jeździmy na samej manetce, co nie do końca jest dozwolone w świetle prawa, ale o tym za chwilę.
  • Są też osoby, które mają po prostu za dobrą kondycję na ebike 😁. 250 W (te legalne i dozwolone przez przepisy) są w stanie generować własną siła mięśni (np. autorka tego artykułu – Anna Przybylak 😜).
Canyon bez wspomagania elektrycznego

Czwarta rzecz -
uważaj na przepisy (250 W i 25 km/h)!

  • Zalecamy poznać przepisy dla kraju, w jakim będziemy jeździć na ebike. 
  • Uwaga: w Polsce też nie ma “hulaj dusza, piekła nie ma”. Warto o tym wiedzieć. Więcej przeczytasz tutaj:

Piąta rzecz -
uwzględnij masę roweru elektrycznego.

  • Rower elektryczny jest dużo cięższy od zwykłego roweru. Często waży ponad 25 kg. Problem z masą pojawia się, gdy: trzeba go gdzieś przenieść (powalone drzewo w lesie), wnieść (mieszkanie bez windy), załadować na auto. Przy tej masie łatwiej też o przytrzaśnięcie dętki (silniki w tylnym kole, typu HUB).
  • Jako ciekawostkę zauważyliśmy, że pojazd ten, szczególnie mid-drive, stabilniej się prowadzi. Jeśli zobaczysz roześmianego rowerzystę jadącego przez plażę po sypkim piasku, to znaczy, że ma wspomaganie elektryczne 😃. Nie widzieliśmy takiej radosnej osoby podczas jazdy po piachu na zwykłym rowerze manualnym.

Szósta rzecz -
weź pod uwagę dodatkowe koszty.

  • Zakup roweru elektrycznego nie jest tani. Te dobrej klasy rowery potrafią sporo kosztować. Użycie dobrych komponentów elektrycznych do ebike też potrafi nam zrobić kwotę kilku tysięcy złotych. I to nie wszystko: eksploatacja ebike jest czasem droższa, o czym często mówimy w naszym kursie ebike.
  • Sam serwis ebike też nie należy do tanich. Często ratunkiem jest gwarancja na części.
Darmowe lekcje ebike
Darmowe lekcje ebike

Siódma rzecz -
częste zmiany pojazdów elektrycznych.

  • Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z pojazdami elektrycznymi, czeka Cię w dorobku z pewnością kilka różnych ebikes. To życie zweryfikuje, w jakim terenie będziesz jeździł, co tak naprawdę potrzebujesz od swojego pojazdu. Nie da się mieć wszystkiego! My mamy już za sobą kilka sztuk ebikes. I o ile z każdego z nich byliśmy zadowoleni, tak każdy następny rower elektryczny dawał nam nawą radość i nowe możliwości.
  • Komponenty elektryczne też zawodzą. Czasem coś nam nie pasuje, np. głośność napędu, zbyt duża lub mała siła napędu. Zmiany czasem są nieuniknione, ba nawet wskazane.
eBikes i Bikel.pl

Podsumowanie

Nie będziemy przekonywać Cię do zakupu / przeróbki  roweru na  elektryczny. Jest wiele argumentów, przemawiających “za”. O tym przeczytasz w artykule poniżej:

Przed zakupem dobrze jest jednak wziąć pod uwagę choćby te kilka rzeczy, o których pisaliśmy w artykule: naszą inwestycję (pieniężną, czasową i zdrowotną), prawo o ruchu drogowym, masę roweru, dodatkowe koszty i ewentualne zmiany. Ale, jak to mówią: “z rowerem się nie żenisz”. Zanim jednak go kupisz, warto pojeździć i w różnym terenie (las, miasto, góry), i na różnych maszynach – napędy centralne, silniki typu HUB umieszczone z przodu lub z tyłu koła, fabryczne rowery elektryczne. Polecamy również przejażdżkę na rowerach typu full, szczególnie w terenie. O ile w mieście mogą się one nie sprawdzić, tak już w lesie potrafią dać +100% więcej frajdy z jazdy. Powodzenia 😎

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *